Kompot ze śliwek na zimę
Babciny przepis na kompot ze śliwek w słoikach na zimę, który posmakuje każdemu. Kompot po rozcieńczeniu z wodą jest gotowy do podania na stół. Podczas zimowego obiadu zachwyca pięknym kolorem i aromatyczną nutą śliwek z minionego lata.
Śliwki to świetne owoce dostępne pod koniec lata. Oprócz kompotów wykonuję z nich ciasta oraz powidła. Kiedyś ze starych kompotów śliwkowych zrobiłam wino i wyszło rewelacyjne. Zobacz jak w prosty i szybko sposób zrobić kompot śliwkowy na zimę w słoikach.
Składniki do kompotu ze śliwek
Z poniższych proporcji otrzymasz 2 duże słoiki kompotu o pojemności 900 ml.
- 1000 g śliwek (waga z pestkami)
- 750 ml wody
- 8 łyżek cukru
Jak zrobić kompot ze śliwek na zimę?
Zanim przystąpię do zrobienia kompotu ze śliwek, przygotowuję słoiki oraz nakrętki. Najlepiej nadają się oczywiście słoiki 900, 720 lub 500 ml. Myję je ręcznie, a następnie wyparzam wrzątkiem lejąc bezpośrednio z czajnika. Ranty słoików oraz nakrętek wycieram do suchego czysta ściereczką kuchenną lub ręcznikiem papierowym. Możesz także wyparzyć w piekarniku. Nastaw wówczas temperaturę na około 110 stopni C i wyparzaj przez 5 minut. Czas liczę od nagrzania się piekarnika.
Śliwki płuczę w wodzie, usuwam nadpsute sztuki oraz ewentualne listki i szypułki. Następnie przekrawam na pół i usuwam z wnętrza pestkę.
Tak przygotowane śliwki wkładam ciasno do słoików, aby nie wypłynęły podczas zlania wrzątkiem.
Do każdego słoika o pojemności 900 ml wsypuję 4 łyżki cukru. Odpowiednia dla słoików o pojemności 720 ml będzie to 2,5 łyżki cukru, a dla słoików 500 ml wsypuję lekko ponad 1,5 łyżki cukru.
W garnku lub czajniku zagotowuję wodę i wrzątkiem zalewam śliwki w słoikach. Pozostawiam od 1 do 2 cm wolnej przestrzeni. Szyjkę słoików osuszam ręcznikiem papierowym lub czystą ściereczką kuchenną i mocno zakręcam czystą, wyparzoną i suchą nakrętką.
Kolejnym krokiem jest pasteryzacja.
Pasteryzuję kompot ze śliwek na zimę
Aby słoiki nie popękały od zmian temperatury, gorące słoiki z kompotem śliwkowym umieszczam do garnka z gorącą wodą. Oczywiście dno garnka wyścielam ściereczką kuchenną. Słoiki nie mogą się ze sobą stykać, a poziom wody powinien sięgać do około 3/4 wysokości słoików. Gdy woda w garnku zacznie się gotować, zmniejszam moc palnika, aby tylko leciutko bulgotała. Duże słoiki 900 ml pasteryzuję przez 25 minut, mniejsze o pojemności 720 ml przez 20 minut, a 500 ml przez 15 – 20 minut.
Inną możliwością pasteryzacji jest metoda w piekarniku. Gorące słoiki z kompotem wkładam do nagrzanego piekarnika w temperaturze 110 stopni C. Pasteryzuję od 15 do 25 minut w zależności od pojemności słoików.
Po pasteryzacji, aby się nie poparzyć, ostrożnie wyjmuje słoiki i odwracam je do góry dnem. Układam na ręczniczek lub ściereczkę kuchenna i przykrywam. Gdy ostygną wynoszę do chłodnej i ciemnej spiżarni.
Kompot w słoikach na zimę jest słodki, gdyż cukier stanowi naturalny konserwant. Jesienią, zimą lub wiosną wyjmuję słoik ze spiżarni i rozcieńczam z wodą w proporcji 1 do 1. Możesz zalać wrzącą lub ostygniętą wodą.
Życzę smacznego.
Czy te łyżki cukru są płaskie czy z górką ?
Mogą być płaskie lub z lekką górką. Byleby nie czubate.