Jak ubić pianę z białek na sztywno do ciast i deserów?
Dobrze ubita piana z białek to połowa sukcesu udanych ciast i deserów. W wielu przepisach ten krok niestety często nie jest wyjaśniony. Zastanawiasz się jak ubić pianę z białek na sztywno? W przepisie babci znajdziesz sprawdzony sposób. Dowiesz się jakie wybrać jajka, w czym ubijać oraz co zrobić, aby piana nie opadła.
Ubitą pianę z białek wykorzystuję do wielu ciast i deserów. Każdy z nas zna biszkopt, bezę, babkę wielkanocną. Końcowy efekt wizualny i smakowy polega przede wszystkim na dobrze ubitej pianie z białek. Nawet desery takie jak gofry czy omlet dużo zyskują, jak oddzielnie ubijemy białka jajek na sztywno.
Co będzie potrzebne do ubicia piany z białek?
Do ubicia piany z białek potrzebować będziemy przede wszystkim jajek. Jaka powinny być oczywiście w temperaturze pokojowej. Jeśli masz schłodzone, to wyjmij je z lodówki na minimum godzinę przed ubiciem. Aby skrócić czas oczekiwania do kilku minut, możesz również włożyć jajka do ciepłej, ale nie gorącej wody. Z ogrzanych białek otrzymamy gęstszą, sztywniejszą i puszystszą pianę.
Kolejnym bardzo ważnym składnikiem jest sól, która wiąże wilgoć i ułatwia ubicie sztywnej piany. Przyda nam się także kwasek cytrynowy lub sok z cytryny. Te ostatnie stabilizują pianę i sprawiają, że jest śnieżno biała.
Do oddzielenia białek od żółtek wykorzystuję szklanki, nad którą wykonuję czynność.
Wysoka miska (plastikowa, metalowa, szklana, porcelanowa), w której będziesz ubijać pianę powinna być sucha i czysta. Jajka nie ubiją się, jeśli w pojemniku będzie pozostałość wody lub tłuszczu.
Białka ubijam oczywiście za pomocą miksera. Kiedyś nasze babcie ubijały białka za pomocą ręcznej trzepaczki 🙂
Jak ubić pianę z białek na sztywno do ciast i deserów?
- Gdy mam już przygotowane narzędzie kuchenne oraz jajka w temperaturze pokojowej, to przystępuję do ubijania. W pierwszej kolejności oddzielam żółtka od białek. Skorupkę jajka rozbijam na pół. Następnie zlewam białko z jednej połówki na drugą, pozostawiając żółtko w skorupce. Czynność należy wykonywać dokładnie, tak aby żółtko nie pękło i nie dostało się do białka. Nawet śladowe ilości żółtka sprawią, że piana się nie ubije. Powodem jest tłuszcz w żółtku. Należy bezwzględnie wyłowić odrobiny żółtka.
- Gdy białka od żółtek mamy już oddzielone, dodaję szczyptę soli do białek. Następnie na maksymalnych obrotach miksera ubijam przez około 2 – 3 minuty, aż uzyskam sztywną i puszystą pianę. Nie należy ubijać białek dłużej, aby nie przebić pęcherzyków powietrza. Poprawnie ubita piana z białek jest lśniąca i nie wypada z miski, nawet po jej odwróceniu.
- Jeśli zależy nam, aby piana była śnieżno biała i dłużej stabilna, to mniej więcej w połowie ubijania dodajemy szczyptę kwasku cytrynowego lub 1/2 łyżeczki soku z cytryny lub octu na każde 4 białka. Kwas stabilizuje i sprawia, że piana jest bielsza i nie opada. Pianę ubijam na samym końcu, gdy mam już przygotowane inne masy np przy pieczeniu ciasta. Dodatkowo proszę pamiętać, że ubitą pianę należy delikatnie, ręcznie zmieszać z innymi składnikami lub masami, aby zachować puszystość.
Co zrobić z żółtkami?
W mojej kuchni nic nie może się zmarnować. Nadmiar żółtek można przede wszystkim wykorzystać do kogla mogla. Jajecznica będzie smaczniejsza, gdy będzie miała więcej żółtek. Same żółtka wykorzystamy także do: kruchego ciasta, masy budyniowej, pączków lub faworków.