Malinowa chmurka na biszkopcie

0
malinowa chmurka na biszkopcie

Malinowa chmurka na biszkopcie to niezwykle efektowne, czterowarstwowe ciasto, które wygląda jak tort. Puszysty biszkopt z zatopionymi w galaretce malinami oraz bita śmietana, przykryta bezą. Poznaj mój prosty przepis na orzeźwiające i pyszne ciasto.

Malinowa chmurka to bez wątpienia najlepsze ciasto. Robię je często bez żadnej okazji. Najczęściej na niedzielny deser. Za każdym razem zachwyca mnie swoim smakiem. Zapraszam po sprawdzony przepis krok po kroku.

Składniki na malinową chmurkę:

Moja szklanka ma 250 ml.
Składniki są na tortownicę o średnicy 24 – 26 cm lub blachę 20 x 30 cm lub 24 x 24 cm.

Biszkopt

  • 140 g mąki pszennej (1 szklanka)
  • 5 jajek (o temperaturze pokojowej)
  • 110 g cukru (pół szklanki)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Galaretka z malinami

  • 3 galaretki o smaku malinowym (opakowania na 500 ml)
  • 750 ml wrzącej wody
  • 500 g świeżych lub mrożonych malin

Masa śmietanowa

  • 500 ml śmietanki 30 lub 36% (mocno schłodzone w lodówce)
  • 250 g serka mascarpone (mocno schłodzone w lodówce)
  • 6 płaskich łyżek cukru pudru (100 g)
  • 2 płaskie łyżki żelatyny
  • 125 ml wody

Beza

  • 2 białka (ze średnich jajek o rozmiarze L)
  • 100 g drobnego cukru
  • 1 łyżka maki ziemniaczanej
  • 1 łyżka octu winnego lub soku z cytryny
  • szczypta soli
  • 50 g płatków migdałowych (średnia garść)

Jak zrobić malinową chmurkę?

malinowa chmurka na biszkopcie i 2 porcje ciasta

Malinowa chmurka składa się z 4 warstw. Robienie ciasta zaczynam od przygotowania biszkoptu, który najczęściej przygotowuję dzień wcześniej.
Do zrobienia ciasta przygotuj: tortownicę o średnicy 24 – 26 cm lub blachę 20 x 30 cm ewentualnie 24 x 24 cm. Potrzebne będą też: 2 miski, mikser.

1 – robię biszkopt

Jajka wyjmuję na minimum 1 godzinę przed z lodówki. Oddzielam białka od żółtek. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewam do oddzielnej miski. Piekarnik nastawiam na 170 stopni C.

Do miski wrzucam białka i dodaję szczyptę soli. Ubijam mikserem na maksymalnych obrotach przez około 3 minuty, aż otrzymam sztywną pianę.
Następnie zmniejszam obroty na średnie i cały czas mieszając, stopniowo wsypuję cukier.
Gdy cukier się rozpuści, cały czas miksuję już na niskich obrotach i wrzucam żółtko po żółtku. Możesz też użyć szpatułki. Mieszam przez około 3 – 5 minut do czasu, aż uzyskam jednolitą masę cukrowo jajeczną.
Następnie wsypuję przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i mieszam na niskich obrotach miksera, aby puszysta masa nie opadła do czasu, aż otrzymam jednolitą masę ciasta.

Blaszkę lub tortownicę wyścielam papierem do pieczenia i wylewam masę ciasta. Całość oczywiście wyrównuję.

Blaszkę z ciastem biszkoptowym wkładam na środkową półkę nagrzanego piekarnika. Biszkopt piekę w temperaturze 170 stopni C z graniem góra i dół bez termoobiegu przez około 15 minut. Pod koniec pieczenia uchylam lekko drzwiczki piekarnika i sprawdzam metodą „suchego patyczka”. Jeśli patyczek po wyjęciu jest suchy, to biszkopt jest już gotowy. Biszkopt odstawiam do ostudzenia. Zobacz jak zrobić:

2 – robię bezę

Oddzielam białka od żółtek. Piekarnik nagrzewam do temperatury 130 stopni C.

Białka wrzucam do miski i dodaję szczyptę soli. Ubijam na maksymalnych obrotach miksera i sukcesywnie dodaję łyżka po łyżce drobny cukier. Kolejną łyżkę cukru dodaję wówczas, gdy poprzednia się rozpuści. Miksuję, aż dodam cały cukier i otrzymam sztywną, puszystą oraz lśniącą pianę. Pod koniec ubijania wsypuję łyżkę maki ziemniaczanej i wlewam łyżkę octu winnego lub soku z cytryny. Całość mieszam na niskich obrotach miksera, aż składniki się połączą w jednolitą konsystencję.

Blaszkę lub tortownicę o takich samych wymiarach, jak użyłam do pieczenia biszkoptu, wyścielam papierem do pieczenia i wylewam masę bezową. Całość oczywiscie wyrównuję. Wierzch posypuję płatkami migdałów.

Blaszkę z bezą wkładam na środkową półkę nagrzanego piekarnika. Piekę w temperaturze 130 stopni C z grzaniem góra i dół przez 70 minut. Jeśli chcesz piec z termoobiegiem, to zmniejsz temperaturę do 120 stopni C i piecz także przez 70 minut.
Beza powinna mieć kremowy kolor. Dlatego jeśli się za bardzo zarumienia podczas pieczenia, to zmniejsz temperaturę do 100 – 110 stopni i piecz o 5 – 10 minut dłużej.

Następnie wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki i zostawiam w nim twardą oraz suchą bezę na około 60 minut. Dzięki temu moja beza dobrze się wysuszy. Po tym czasie wyjmuje ją z blachy i ostrożnie usuwam papier dopieczenia. Możesz sobie pomóc za pomocą długiego i ostrego noża. Odstawiam na kratce do całkowitego ostudzenia. Uważaj też, aby nie połamać kruchej bezy.

3 – robię galaretkę malinową

Do wysokiego pojemnika z miarką wlewam wrząca wodę i wsypuję galaretki malinowe. Całość mieszam łyżką do rozpuszczenia i odstawiam do ostudzenia.
Do ostygniętych, ale jeszcze płynnych galaretek wrzucam maliny (mrożone trzeba wcześniej rozmrozić). Całość mieszam i odstawiam do lodówki w celu zgęstnienia. Uważaj jednak, aby galaretki nie zastygły.

Na upieczony biszkopt, który jest w foremce do pieczenia, wylewam gęstniejące galaretki z malinami. Powierzchnię oczywiście wyrównuje za pomocą łyżki. Biszkopt z galaretkę odstawiam do lodówki w celu całkowitego zastygnięcia. W tym czasie robię masę śmietankową.

4 – robię krem śmietankowy

Najpierw przygotowuję żelatynę. W tym celu do szklanki wlewam 125 ml gorącej wody (około 60 stopni C) i wsypuję 2 płaskie łyżeczki żelatyny. Mieszam, aż się rozpuści i zostawiam do wystudzenia.

Do miski (schłodzona w lodówce lub zamrażalce) wlewam mocno schłodzoną (minimum 12 godzin w lodówce) śmietankę 30 lub 36%. Mieszam na maksymalnych obrotach miksera, aż otrzymam gęstą masę. Nie mieszaj jednak za długo, aby nie zrobiło się masło.

Zmniejszam obroty na średnie i cały czas mieszając, wsypuję sukcesywnie cukier puder. Miksuję, aż cukier puder się rozpuści.

Następnie dodaję łyżka po łyżce schłodzony (minimum 12 godzin w lodówce) serek mascarpone, wlewam ostudzoną żelatynę i mieszam łyżką lub na niskich obrotach miksera, aż otrzymam jednolitą konsystencję.

Powstałą masę śmietanową wykładam na biszkopt z zastygniętą galaretką i oczywiście wyrównuję.

Na wierzch ostrożnie układam bezę i oczywiście lekko dociskam. Malinową chmurkę wstawiam do lodówki, w celu zastygnięcia masy śmietankowej i zmięknięcia bezy.

Malinowa chmurka na biszkopcie jest już gotowa. Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *